Mieć prawo do… – Sylwia Nowaczyk w Miesięczniku Ubezpieczeniowym

utworzone przez | sie 24, 2017 | Z mediów

Artykuł Sylwii Nowaczyk, Koordynatora Postępowań Mediacyjnych Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych Łebek i Wspólnicy, ukazał się w najnowszym numerze Miesięcznika Odszkodowawczego. W tekście zatytułowanym Mieć prawo do… przeczytamy o najważniejszych zagadnieniach związanych z wypłacaniem zadośćuczynienia po śmierci osoby najbliższej.

 

Analizując decyzje w różnych szkodach można odnieść wrażenie, że ubezpieczyciele unikają pełnej realizacji świadczeń, którymi objęte są zdarzenia ubezpieczeniowe. W szkodach ze skutkiem śmiertelnym, może się wydawać, że w szczególności, gdyż prawo przyznaje rodzinie – osobom najbliższym zmarłego szereg uprawnień odszkodowawczych, zwłaszcza, że uprawnionych do jednej szkody jest często kilka osób. W takich sprawach niekiedy mogłoby się wydawać, że zdaniem niektórych ubezpieczycieli rodzina nie jest najważniejsza, a to przez sugestie, że zmarły nie był zbyt ważnym członkiem rodziny lub był po prostu jednym z wielu. Zdrowie i życie ludzkie jest bezcenne, w orzecznictwie sądowym, w tym Sądu Najwyższego, wielokrotnie powtarzany jest ten fakt jak i to, że w przypadku wyrządzenia szkody należy liczyć się z obowiązkiem jej naprawienia – w jedynej ex post możliwej do wykonania, czyli materialnej formie. Jednocześnie w związku z tym zadośćuczynienie musi być w kwocie znaczącej i mieć tzw. odczuwalną wartość. 

 

 

Należy podkreślić, że tragiczne wydarzenie na zawsze odmienia życie rodzin osób zmarłych, a krzywda jest nieodwracalna. Nie budzi wątpliwości, że kwestia wyceny bólu, rozpaczy i cierpienia po stracie osoby najbliższej jest wyjątkowo trudna. Nie można ustalić jednego uniwersalnego miernika takich stanów, a każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie i odrębnie dla danej sprawy, przy uwzględnieniu wszystkich istotnych okoliczności. Aktualny stan wiedzy, a nawet badania i testy psychologiczne nie pozwalają na udowodnienie rozmiaru uczuć i przywiązania do zmarłego. 

 

 

Przy okazji podkreślić należy, że niektórzy uprawnieni są osobami bardziej zamkniętymi, lapidarnie opowiadają o swoich uczuciach, tłumią emocje, co nie oznacza przecież, że nie przeżywają śmierci osoby najbliższej szczególnie mocno (czasem być może nawet głębiej). Takim osobom, które radzą sobie samodzielnie, nie konsultują się u psychologów czy u psychiatrów zazwyczaj ubezpieczyciele odmawiają wypłaty świadczeń lub je zaniżają właśnie z racji braku „dowodów” na doznanie krzywdy. Nie można jednak zakładać, że ustawodawca promował osoby o słabszej konstrukcji psychicznej, reagujące intensywniej na sytuację traumatyczną im przyznając uprawienie do zadośćuczynienia, a w gorszej osoby zamknięte, kumulujące wewnątrz złą energię. 

 

 

Stosowanie zatem sztywnych reguł z uwagi na różnorodność stanów faktycznych jest wyłączone, na przykład rodzaj relacji łączących rodzica ze zmarłym dzieckiem może prowadzić nawet w skrajnych przypadkach do oddalenia powództwa, a do zasądzenia znacznej kwoty dochodzi w razie śmierci jednej z mieszkających razem od wielu lat sióstr, które nie założyły własnych rodzin. Zdając sobie sprawę z zawodności wszelkiej komparastyki w tej materii należy jedynie bardzo ogólnie wskazać, że najczęściej w typowych przypadkach rozmiar krzywdy jest szczególnie duży w razie śmierci rodzica małoletniego dziecka, zgonu dziecka mającego być oparciem dla rodziców na stare lata, czy śmierci małżonka. Analizując orzecznictwo sądowe średnie zasądzenia w analogicznych sprawach są kilka razy wyższe niż wypłaty na etapie likwidacji.  Dlaczego zatem tak jest, skoro działalność ubezpieczycieli ma charakter profesjonalny i wszystkie wskazane powyżej okoliczności są im znane i po co zatem standaryzacja wypłat? 

 

 

Zapraszamy do lektury całego artykułu!

 

Magazyn Ubezpieczeniowy-1

Magazyn Ubezpieczeniowy-2

Magazyn Ubezpieczeniowy-3

 

votum group

Gorące tematy:

Pomoc frankowiczom

Klient indywidualny

Sprawdź jednego z ekspertów z Votum Group od pomocy osobom posiadającym kredyt hipoteczny we frankach, który został zaciągnięty na cele mieszkaniowe. Przedstawią wsparcie ekspertów na najwyższym poziomie począwszy od analizy dokumentów, aż do uzyskania prawomocnego wyroku i rozliczenia z bankiem. W przypadku spłaconych kredytów CHF sprawdzą, czy jest możliwość zwrotu pieniędzy od kredytodawcy. 

zwrot z banku odsetki koszty

Sankcja kredytu darmowego

Klient indywidualny

Jeśli posiadasz umowę o kredyt gotówkowy lub konsolidacyjny w złotówkach eksperci bezpłatnie sprawdzą, czy bank doliczył do Twojej raty dodatkowe opłaty i prowizje. Dzięki zastosowaniu sankcji kredytu darmowego wysokość Twojej miesięcznej raty może się diametralnie zmniejszyć. Wybierz eksperta z Votum Group!