Często w wakacje występują gwałtowne burze, które wyrządzają poważne szkody w wielu regionach Polski. Wiele zniszczonych budynków i samochodów, tysiące rodzin bez prądu i dachu nad głową. Rekordowe temperatury minionych dni oznaczają, że kolejne nawałnice to najprawdopodobniej jedynie kwestia czasu.
Obok gwałtownych burz i niszczycielskiego gradu, dotkliwe straty w rolnictwie powodują także powodzie i podtopienia. Także ubezpieczyciele przyznają, że tegoroczne lato jest bardzo groźne, przez co ilość zgłaszanych do nich szkód o tej porze jest znacznie większa, niż w ubiegłych latach. Poszkodowani w takiej sytuacji liczą na szybką wypłatę z polisy ubezpieczeniowej, która powinna zrekompensować powstałe straty.
Zmniejszenie strat po szkodzie
Po wystąpieniu szkody przede wszystkim należy pamiętać, aby podjąć działania zmierzające do zminimalizowania powstałych strat. Zatem jeśli został zerwany dach, to należy zabezpieczyć budynek plandeką, aby nie powiększać rozmiaru szkody umożliwiając zalanie pomieszczeń budynku. Postępowanie poszkodowanego wbrew tej zasadzie może mieć wpływ na odpowiedzialność ubezpieczyciela. Jeżeli nie zostaną podjęte odpowiednie czynności w celu przedmiotu szkody lub próby zapobiegnięcia szkodzie, ubezpieczyciel może odmówić przyjęcia odpowiedzialności a w konsekwencji wypłaty świadczenia.
Nie należy zwlekać z tymi czynnościami aż do czasu przyjazdu ubezpieczyciela. Warto jednak pamiętać, aby jak najdokładniej udokumentować powstałe straty. Można to zrobić wykonując np. zdjęcia, dokonując spisu uszkodzonego mienia. Fotografie oraz wspomniana lista strat zminimalizują ryzyko, że podczas oględzin powołanego przez ubezpieczyciela rzeczoznawcy zostaną one pominięte.
Pomocne we właściwym oszacowaniu powstałych szkód mogą okazać się także wszelkiego rodzaju protokoły z przeprowadzonej przez np. straż pożarną akcji ratunkowej czy te sporządzone przez gminne komisje ds. szacowania szkód powstałych w wyniku klęsk żywiołowych. Oczywiście – o ile były powoływane.
Wypłata odszkodowania po gwałtownym zjawisku atmosferycznym
Zakład ubezpieczeń ma obowiązek wypłaty odszkodowania w terminie 30 dni od zgłoszenia szkody. Jeśli tak się nie stanie – ubezpieczyciel ma obowiązek w tym samym terminie powiadomić na piśmie osobę zgłaszającą roszczenie o przyczynach, dla których nie może wypłacić świadczenia. Wskazany termin może zostać skrócony, jednak nie można go wydłużyć.
W przypadku opóźnienia płatności ubezpieczonemu przysługuje roszczenie o wypłatę odsetek. Natomiast osobom, które nie są zadowolone z decyzji ubezpieczyciela, przysługuje złożenie reklamacji. I to zarówno w przypadku odmowy wypłaty odszkodowania, jak i uznania, że zakład przyznał zbyt niskie świadczenia. Ubezpieczyciel ma 30 dni (a w sprawach o szczególnie skomplikowanej materii 60 dni) na rozpatrzenie reklamacji. Jeżeli reklamacja nie zostanie uwzględniona, ubezpieczyciel musi szczegółowo uzasadnić swoje stanowisko.
Jeżeli w terminie 30 dni poszkodowany nie otrzyma z zakładu ubezpieczeń odpowiedzi na wniesioną reklamację, to z mocy prawa ubezpieczyciel musi uznać wszystkie roszczenia. W razie sporu z zakładem ubezpieczeń poszkodowany może także zwrócić się o pomoc do Rzecznika Finansowego lub profesjonalnego doradcy odszkodowawczego, który przejmie na siebie ciężar postępowania przez zakładem ubezpieczeń. Jeśli potrzebujesz pomocy przy dochodzeniu odszkodowania – napisz lub zadzwoń do nas.
Jeśli interesuje Cię ten temat – przeczytaj także wpis „Susza i nawałnice a odszkodowanie”.