Większość doniesień prasowych dotyczących orzeczeń wydanych przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w ubiegłym roku koncentruje się przede wszystkim wyroku w sprawie frankowiczów. Warto jednak pamiętać o tzw. małym TSUE, które jest niezwykle istotne z punktu widzenia kredytobiorców, którzy spłacili kredyt konsumencki przed upływem terminu zapisanego w umowie.
Spłaciłeś wcześniej kredyt konsumencki?
Prześlij swoją umowę kredytową do BEZPŁATNEJ analizy na odzyskajoplaty@votum-rl.pl
Wcześniejsza spłata kredytu konsumenckiego
Wrześniowy wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie kredytów konsumenckich spłaconych przed czasem potwierdził prawo kredytobiorców do odzyskania części opłat pobranych przez bank na początku okresu kredytowania. Wcześniej banki odmawiały kredytobiorcom proporcjonalnego zwrotu prowizji, uzasadniając to jednorazowym charakterem tego i podobnych kosztów. Ponadto powoływano się na to, że wspomniane opłaty stanowią część wynagrodzenia banku.
Tymczasem w tzw. małym TSUE jednoznacznie określono, że wcześniejsza spłata kredytu konsumenckiego powinna skutkować proporcjonalnym zwrotem wszystkich opłat uiszczonych przez kredytobiorcę.
Oczywiście obniżenie kosztów kredytu nie jest prawem absolutnym konsumenta, niczym nieograniczonym. Zwrot ten powinien być proporcjonalny w tym sensie, że ograniczony jest do okresu od dnia faktycznej spłaty do dnia ostatecznej określonej w umowie. – podkreśla Paweł Wójcik, Członek Zarządu Votum Robin Lawyers, spółki wchodzącej w skład GK VOTUM.
Jakie skutki wywołał tzw. mały TSUE?
Trybunał to nie jedyna instytucja, która zabrała głos w sprawie kredytów konsumenckich. Był to również Rzecznik Finansowy, Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Prezes UOKiK. Wszystkie te instytucje jednoznacznie stanęły po stronie konsumentów. W odpowiedzi część banków zaczęła stosować się do treści orzeczenia, jednak nie wszystkie instytucje postąpiły podobnie.
Przykładem stosowania takiej praktyki jest Citi Bank (Bank Handlowy SA). Ten co prawda widzi podstawy do proporcjonalnego zwrotu opłat bankowych. Tylko jednak w umowach, które zostały zawarte po dacie wydania wspomnianego orzeczenia TSUE. Zdaniem banku chroni ich stara zasada „prawo nie działa wstecz”. Udzielając wcześniej kredytów, nie mogli bowiem przewidzieć, że TSUE wyda taki, a nie inny wyrok. Oczywiście argumentacja banku jest chybiona, gdyż wyrok TSUE nie stanowi żadnego nowego prawa. Nie jest aktem prawnym w sensie formalnym, tylko jako wyrok interpretuje i ocenia przepisy prawa krajowego pod kątem spójności z dyrektywami unijnymi – dodaje Paweł Wójcik.
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią materiału dostępną na portalu BiznesTuba.