W gospodarstwie rolnym wykonuje się wiele prac, w czasie których wystarczy chwila nieuwagi, aby doszło do tragedii. Często zapominamy jednak jakim ryzykiem obarczone są również zwykłe, drobne naprawy od czasu do czasu realizowane w niemal każdym domu, a przecież upadek z drabiny może wiązać się z doznaniem rozległych obrażeń.
Wypadek
W sierpniu 2015 r., w trakcie wykonywania przez poszkodowanego prac budowlanych na terenie posesji należącej do jego matki doszło do wypadku. Mężczyzna wykonywał prace remontowe przy dachu budynku, wchodzącego w skład gospodarstwa rolnego. Niestety doszło do pęknięcia szczebla drabiny, którą poszkodowany się posługiwał, w wyniku czego spadł z dużej wysokości, doznając znacznych obrażeń ciała, przede wszystkim w obrębie obu kończyn dolnych.
Sprawdź, jak wysokie powinno być Twoje odszkodowanie !
Odmowa przyjęcia odpowiedzialności przez ubezpieczyciela
Po zgłoszeniu szkody i przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel właściciela gospodarstwa rolnego nie przyjął odpowiedzialności za zdarzenie. W decyzji odmownej stwierdził, że poszkodowany powinien sam zauważyć zły stan techniczny drabiny i jej szczebli, nie robiąc tego wziął na siebie ryzyko spowodowania wypadku. Ponadto ubezpieczyciel podkreślił, że wina za zaistnienie wypadku powinna w całości obciążać poszkodowanego.
Wsparcie Votum S.A.
W sprawie poszkodowanego mężczyzny konieczne było wystąpienie na drogę sądową, dlatego też eksperci w jego imieniu złożyli pozew do sądu, domagając się zasądzenia kwoty 80 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
W toku procesu ubezpieczyciel podtrzymywał jednak dotychczasowe stanowisko. Na potrzeby postępowania i dokonania oceny stanu zdrowia poszkodowanego sąd powołał biegłego ortopedę. Sporządzona przez niego opinia była obarczona licznymi błędami merytorycznymi, w związku z czym złożono wniosek o powołanie innego biegłego. Pomimo sprzeciwu ubezpieczyciela, sąd uznał wniosek za zasadny. Zdaniem drugiego biegłego, obrażenia doznane przez mężczyznę skutkowały łącznym uszczerbkiem na zdrowiu w wysokości 25%.
Sąd Okręgowy uwzględnił powództwo w całości oceniając, że właściciel gospodarstwa rolnego nie zapewnił bezpiecznych warunków pracy, udostępniając drabinę, która znajdowała się w złym stanie technicznym. Sąd nie przyjął argumentacji ubezpieczyciela mówiącej, że poszkodowany, podejmując się prac przy wykorzystaniu przekazanych mu narzędzi, jako osoba dorosła był w stanie realnie ocenić stan techniczny drabiny.
Z uwagi na powyższe sąd nie dostrzegł wyłącznej winy poszkodowanego mężczyzny w powstaniu szkody, jak również orzekł, że nie przyczynił się on do zaistnienia zdarzenia w jakimkolwiek stopniu. Odnośnie wysokości zasądzonej kwoty, Sąd Okręgowy wskazał, że zakres cierpień fizycznych i psychicznych mężczyzny był znaczny, co uzasadniało przyznanie kwoty 80 000,00 zł.
W wielu sytuacjach zdecydowanie się na postępowanie sądowe to jedyny sposób, aby uzyskać należne nam środki. Pomimo obaw warto powierzyć swoją sprawę doświadczonym ekspertom, którzy mogą w tym pomóc.