Na naszej stronie internetowej informowaliśmy niedawno o pierwszych zasądzeniach na rzecz osób najbliższych poszkodowanych, którzy na skutek czynu niedozwolonego doznali ciężkiego i trwałego uszczerbku na zdrowiu.
Temat ten podjęła także Rzeczpospolita. W artykule, który został opublikowany w internetowym wydaniu czasopisma, wskazuje, że ubezpieczyciele przygotowują się do wypłat zadośćuczynień zgodnie z wyrokami Sądu Najwyższego.
W tekście przytoczono wypowiedź Bartosza Kaczmarka, rzecznika prasowego VOTUM S.A.:
Oczekujemy, że ubezpieczyciele zajmą stanowiska w sprawach, w których do tej pory argumentowały brak wypłaty czekaniem na uzasadnienie. (…) W przeciwnym wypadku wystąpimy na drogę postępowania sądowego, co niewątpliwie może rodzić po stronie zakładów ubezpieczeń dodatkowe koszty, w tym odsetki.
Rzeczpospolita przywołała także słowa Justyny Halaś, dyrektor Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych i dyrektor Departamentu Prawnego i Compliance VOTUM S.A.:
Nie mam wątpliwości, że chociaż Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wskazał, iż chodzi o przypadki najcięższe i nieodwracalne, to każda sytuacja będzie rozpatrywana indywidualnie. Istnieje oczywiście również grupa tych przypadków, które na etapie przedsądowym nie powinny budzić żadnych wątpliwości ze strony zakładów ubezpieczeń. Należy mieć nadzieję, że ubezpieczyciele, wbrew dotychczasowemu stanowisku, po wnikliwej lekturze uzasadnienia przestaną stosować automatyzm w tych sprawach i odmawiać co do zasady wypłaty zadośćuczynienia.
Z całym artykułem można zapoznać się na stronie Rzeczpospolitej.