Problem kredytów frankowych znany jest bankom co najmniej od 10 lat, kiedy to pierwsi frankowicze zaczęli kwestionować zapisy zawarte w umowach frankowych. W ciągu tego czasu wiele się zmieniło. Obecnie kredytobiorcy frankowi wygrywają ponad 90% spraw, które trafiają do sądu. Wciąż jest to jednak jedyna skuteczna droga do tego, aby odzyskać swoje pieniądze od banku. Pomimo zapowiedzi chęci rozwiązania tego problemu polubownie nadal nie widać szans na porozumienie. Ugoda z bankiem – czy to możliwe?
Frankowicze wygrywają w sądach
Temat ugód w sprawach frankowych pojawia się w doniesieniach medialnych od około dwóch lat. przyczynił się do tego między innymi korzystny dla frankowiczów wyrok TSUE. Jednak pomimo upływu czasu banki nadal poprzestały tylko na deklaracjach chęci polubownego rozwiązania sporu, nie idą za tym niestety konkretne propozycje względem kredytobiorców.
Głos w tej sprawie już w 2020 r. zabrał m.in. Przewodniczący KNF upominając sektor bankowy proponując traktowanie kredytów indeksowanych i denominowanych od początku jako złotowe, z jednoczesnym przeliczeniem rat w oparciu o parametr WIBOR. Nie jest to rozwiązanie tak korzystne dla frankowiczów, jak stwierdzenie nieważności umowy czy jej odfrankowienia, które orzekają sądy. Jednak mimo to nie spotkało się z przychylną reakcją po stronie banków, które wciąż analizują zaproponowane rozwiązanie. Z kolei kancelarie reprezentujące kredytobiorców podkreślają, iż rozwiązanie zaproponowane przez Przewodniczącego KNF jest korzystne przede wszystkim dla banków.
Ugoda z bankiem – jakie banki stosują to rozwiązanie?
Kilkanaście banków, które nadal funkcjonuje na rynku udzielało kredytów frankowych. Obecnie tylko dwa z nich deklarują gotowość zawarcia ugód z frankowiczami. Są to PKO BP SA lub Banku Millennium SA. Należy jednak zauważyć, że rozwiązania proponowane przez te dwa banki znacząco różnią się między sobą.
Millennium aktywnie zachęca swoich klientów do przewalutowania kredytów, kusząc ich niższym kursem CHF, nawet w okolicach 3,00 zł. Przy tym bank nie wskazuje, że kredytobiorcy jednocześnie ze zgodą na przewalutowanie kredytu mieliby zaakceptować również aktualne saldo zadłużenia we franku szwajcarskim. W wielu przypadkach przewyższa ono wartość kredytu. Należy także pamiętać o zmianie oprocentowania na WIBOR oraz zrzeczeniu się roszczeń historycznych wynikających z nadpłaconych rat. Nie są to rozwiązania korzystne dla frankowiczów.
Bank PKO BP SA a ugody
Sytuacja w przypadku banku PKO BP SA kształtuje się nieco odmiennie. Bank poinformował nawet o utworzeniu specjalnego funduszu pod koniec kwietnia 2021 r. W tym momencie warto przytoczyć słowa ówczesnego Wiceprezesa PKO BP, jakie motywy towarzyszyły bankowcom przy tworzeniu rezerw na ugody z frankowiczami.
„Ugoda, jak okazało się w trakcie naszych prac, jest zawsze korzystniejsza dla banku niż spór sądowy. Po pierwsze unikamy kosztów postępowania prawnego, a po drugie zwolnienie klienta z długu daje bankowi tarczę podatkową w wysokości 19 proc., a unieważnienie kredytu przed sądem takiej tarczy nie daje.”
– poinformował Rafał Kozłowski, Wiceprezes PKO BP SA.
Powyższy komentarz jasno pokazuje, że celem banku nie jest przyjęcie odpowiedzialności za niedozwolone zapisy znajdujące się w umowie będące podstawą do jej unieważnienia w sądzie. Trudno w tej sytuacji spodziewać się rekompensaty strat poniesionych przez frankowiczów. Przy okazji warto podkreślić, że program ugód PKO BP pokrywa się z propozycjami KNF i skierowany jest wyłącznie do klientów, którzy nadal spłacają swoje kredyty.
Wyklucza to kredytobiorców, którzy już spłacili swoje zobowiązania. Dodatkowo z propozycji ugody nie będą mogli skorzystać także ci frankowicze, którzy oprócz zakupu nieruchomości skonsolidowali również inne zobowiązania, nawet o charakterze konsumpcyjnym.
Więcej informacji na stronie internetowej Votum Robin Lawyers SA.
