W ostatnim czasie można zaobserwować znaczny wzrost zainteresowania zagadnieniami związanymi z kredytami we franku szwajcarskim. Opinia wydana przez Rzecznika Generalnego TSUE, wyroki Sądu Najwyższego, a także przychylne frankowiczom orzecznictwo sądów krajowych przyczyniły się do wzmożonego ruchu, zwłaszcza w zakresie składanych pozwów. Czy w tym roku do sądów trafi więcej niż 10 tys. powództw od kredytobiorców? Według autorów artykułu, który ukazał się na portalu naszdziennik.pl ten scenariusz jest możliwy.
Dlaczego frankowicze decydują się na postępowanie sądowe?
Zauważalny wzrost liczby powództw – w drugim kwartale 2019 r. do sądów zostało złożonych 2.270 spraw, czyli o ponad 250 spraw więcej niż w pierwszym kwartale bieżącego roku spowodowany jest kilkoma czynnikami.
Masz kredyt we frankach? Sprawdź, jak możemy Ci pomóc.
Z pewnością dla sporej grupy frankowiczów bodźcem do podjęcia działań stał się fakt nierozwiązania zaistniałego problemu na drodze legislacyjnej. Niewątpliwie część z kredytobiorców liczyła na wprowadzenie ustawy, która pozwoliłaby uniknąć drogi sądowej. Niestety, nowelizacja z lipca br. nie przyniosła spodziewanych zmian – mówi Kacper Jankowski, dyrektor Departamentu Spraw Bankowych VOTUM S.A.
Do wzrostu ilości spraw kierowanych do sądu przyczyniło się nie tylko rozczarowanie ustawą frankową, ale również opinia Rzecznika Generalnego TSUE, a także wyroki Sądu Najwyższego.
– W obu tych wyrokach, z kwietnia i maja, Sąd Najwyższy uznał klauzulę przeliczeniową za niedozwolone postanowienie umowne. Jednocześnie dał jasno do zrozumienia, że umowa może być wykonywana bez tego mechanizmu, co skutkuje tzw. odfrankowieniem umowy, usunięciem z umowy kredytowej przelicznika w postaci franka szwajcarskiego, przy jednoczesnym pozostawieniu w umowie oprocentowania opartego o parametr LIBOR + marża banku – mówi radca prawny Wojciech Bochenek z Kancelarii wchodzącej w skład Grupy Kapitałowej VOTUM.
Ponadto wraz z rosnącą liczbą powództw wytaczanych przeciwko bankom wzrasta również świadomość frankowiczów w zakresie możliwości dochodzenia roszczeń od banków. Na przyśpieszenie postępowań i skrócenie czasu ich trwania może wpłynąć orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Co więcej można przypuszczać, że jeżeli wyrok rzeczywiście podzieli argumenty zawarte w opinii, polskie sądy nie będą miały już żadnych wątpliwości co do orzekania w tego rodzaju sprawach.
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu.
