W ostatnich latach temat frankowiczów stał się jednym z najbardziej kontrowersyjnych i emocjonujących wątków w polskim sektorze bankowym. Tysiące osób, które zaciągnęły kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich, od lat zmagają się z konsekwencjami nagłych wzrostów kursu tej waluty. Wiele z nich zastanawia się, czy w 2025 roku będą mieli realne szanse na wygraną w sporach z bankami. Aby odpowiedzieć na to pytanie, warto przyjrzeć się aktualnym trendom prawnym, orzecznictwu sądowemu oraz strategiom obu stron konfliktu.
Kredyty frankowe – o co ten cały szał?
-
Kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich były popularnym rozwiązaniem finansowym w latach 2000-2010. Banki oferowały je jako atrakcyjną alternatywę dla kredytów złotowych, głównie ze względu na niższe oprocentowanie. Niestety, wzrost kursu franka spowodował, że miesięczne raty kredytobiorców gwałtownie wzrosły, prowadząc do znacznego zwiększenia całkowitego zadłużenia. Wiele umów zawierało niekorzystne dla klientów klauzule przeliczeniowe, co stało się podstawą do późniejszych sporów sądowych.

Orzecznictwo sądowe – korzystne tendencje dla frankowiczów
W ostatnich latach zarówno Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jak i polskie sądy wydały szereg orzeczeń wzmacniających pozycję frankowiczów. W 2024 roku TSUE w sprawie C-488/23 jasno stwierdził, że banki nie mają prawa do waloryzacji kapitału po unieważnieniu umowy zawierającej nieuczciwe klauzule. To orzeczenie potwierdza, że instytucje finansowe nie mogą domagać się dodatkowych świadczeń od kredytobiorców w przypadku stwierdzenia nieważności umowy.
Dodatkowo, polski Sąd Najwyższy w uchwale III CZP 25/22 z 25 kwietnia 2024 roku potwierdził, że obecność niedozwolonych klauzul przeliczeniowych w umowie kredytowej skutkuje jej nieważnością. Sąd podkreślił również, że roszczenia banków przedawniają się od momentu, gdy kredytobiorca zakwestionuje umowę, co ogranicza możliwości dochodzenia przez banki swoich roszczeń po upływie określonego czasu.
Planowane zmiany prawne – wsparcie dla frankowiczów?
Ministerstwo Sprawiedliwości planuje wprowadzenie w 2025 roku tzw. „ustawy frankowej„, której celem jest usprawnienie i przyspieszenie postępowań sądowych dotyczących kredytów CHF. Proponowane zmiany zakładają m.in. możliwość orzekania na posiedzeniach niejawnych oraz automatyczne zawieszanie spłaty rat kredytowych z chwilą złożenia pozwu przeciwko bankowi. Takie rozwiązania mają na celu odciążenie sądów oraz zapewnienie kredytobiorcom szybszego dostępu do sprawiedliwości.

Nowe strategie banków – ugody czy dalsze procesy?
W obliczu niekorzystnych dla siebie orzeczeń oraz rosnącej liczby pozwów, banki zaczynają modyfikować swoje podejście do spraw frankowych. Coraz częściej proponują ugody, rezygnują z apelacji od niekorzystnych wyroków pierwszej instancji, a także podejmują próby szybszego zakończenia sporów z kredytobiorcami. Takie działania mają na celu minimalizowanie strat finansowych oraz ograniczenie negatywnego wizerunku instytucji finansowych w oczach opinii publicznej.
Rekomendacje dla frankowiczów
Biorąc pod uwagę aktualne orzecznictwo oraz planowane zmiany prawne, rok 2025 wydaje się być korzystnym momentem dla frankowiczów do podjęcia działań prawnych przeciwko bankom. Unieważnienie niekorzystnej umowy kredytowej może przynieść wymierne korzyści finansowe oraz uwolnić od dalszych zobowiązań wobec banku. Warto jednak pamiętać, że każda sprawa jest indywidualna, dlatego przed podjęciem decyzji o wniesieniu pozwu zaleca się konsultację z doświadczonym prawnikiem specjalizującym się w sprawach frankowych.
Podsumowując, rok 2025 przynosi frankowiczom realne szanse na dochodzenie swoich praw. Korzystne orzecznictwo, planowane zmiany legislacyjne oraz zmieniające się strategie banków tworzą sprzyjające warunki do unieważnienia niekorzystnych umów kredytowych. Kluczem do sukcesu jest jednak świadome i dobrze przygotowane działanie, oparte na rzetelnej wiedzy i wsparciu profesjonalistów.