Nadmierna prędkość niedostosowana do warunków jazdy i brawura kierowców to jedne z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych. W takich sytuacjach często cierpią niewinne ofiary, które płacą bardzo wysoką cenę za błędy innych użytkowników drogi. Niestety czynniki te przyczyniły się również do tragicznej śmierci syna Klientki Votum S.A.
Wypadek
Do wypadku doszło w 1998 r., kiedy to 17-letni wówczas syn Klientki Votum S.A. podróżował jako pasażer samochodu osobowego. Kierowca owego pojazdu, a jednocześnie sprawca wypadku, nie dostosował prędkości do warunków jazdy, na zakręcie stracił panowanie nad samochodem, po czym zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w inny pojazd poruszający się nim. Niestety syn klientki Votum S.A. zmarł na skutek odniesionych obrażeń.
Wsparcie Votum S.A.
Matka tragicznie zmarłego chłopca zgłosiła się do Votum S.A. dopiero w 2017 r., a więc niemal po 20 latach od zdarzenia. Niestety nie posiadała informacji dotyczących chociażby pojazdu sprawcy wypadku oraz jakiejkolwiek dokumentacji karnej.
Pierwszym krokiem podjętym przez ekspertów Votum S.A. było wystąpienie do Sądu z wnioskiem o udostępnienie dokumentacji z prowadzonego przed laty postępowania karnego. Dopiero po otrzymaniu wspomnianych dokumentów zgłoszono do ubezpieczyciela roszczenia o wypłatę zadośćuczynienia z art. 448 k.c. tj. o naruszenie dóbr osobistych.
Z odpowiedzi otrzymanej od ubezpieczyciela wynikało, iż kobieta samodzielnie zgłosiła roszczenia do ubezpieczyciela pojazdu sprawcy wypadku w 1999 r., a na początku 2000 r. została zawarta ugoda na łączną kwotę 15.000,00 zł. Ubezpieczyciel powołując się na powyższe, odmówił jakichkolwiek dalszych wypłat wskazując, iż zawarta ugoda wyczerpuje wszelkie roszczenia uprawnionej.
Ponadto ze względu na czas jaki upłynął od zdarzenia dokumentacja potwierdzająca zawartą ugodę nie została odnaleziona lub została zniszczona.
Klientka Votum S.A. potwierdziła fakt zawarcia ugody przed laty, jednak podobnie jak ubezpieczyciel nie posiadała żadnej dokumentacji jej dotyczącej.
Finał sprawy
Eksperci Votum S.A. w między czasie dokonali analizy sprawy matki zmarłego chłopca. Rozważano między innymi możliwość jej skierowania na drogę sądową. Ostatecznie ze względu na brak dokumentów dotyczących wcześniej zawartej ugody nie rekomendowano skierowania sprawy do sądu.
Sprawdź, jak Tobie możemy pomóc !
W zamian za to zdecydowano się na inne rozwiązanie. Eksperci Votum S.A. w imieniu poszkodowanej kobiety podjęli negocjacje ugodowe z ubezpieczycielem. Po długotrwałych rozmowach ubezpieczyciel ostatecznie zgodził się na polubowne zakończenie sprawy i wypłatę dalszej kwoty 25.000,00 zł. Tym samym łączna kwota wypłaty wyniosła 40.000,00 zł.
Sprawa poszkodowanej kobiety pokazuje, że nawet w sytuacjach w których od wypadku upłynęło wiele lat warto jeszcze raz podjąć kroki mające na celu uzyskanie należnego nam odszkodowania i zadośćuczynienia. Nawet, gdy przed laty została już zawarta ugoda z ubezpieczycielem możliwe jest uzyskanie dodatkowych świadczeń. W przypadku matki zmarłego chłopca ekspertom Votum S.A udało się uzyskać ponad dwukrotnie wyższe odszkodowanie.