Kiedy planujemy zagraniczne wyjazdy, rzadko kiedy dopuszczamy do siebie myśl, że w miejscu wypoczynku może przydarzyć się nam wypadek. Nie zastanawiamy się nad konsekwencjami ewentualnego przykrego zdarzenia drogowego.
Tymczasem, różnorodne procedury dochodzenia odszkodowania, uzależnione przede wszystkim od tego w jakim kraju odpoczywamy oraz od narodowości sprawcy zdarzenia (a konkretnie miejsca rejestracji pojazdów uczestniczących w wypadku), mogą sprawić, że problemem okażą się nie tylko doznane obrażenia czy poniesiona szkoda majątkowa, ale zawiłe formalności, związane z udokumentowaniem należnych poszkodowanemu roszczeń.
Dochodzenie odszkodowania po wypadku za granicą
Jeśli podczas zagranicznych wakacji będziemy mieli wypadek, musimy pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Bardzo ważne jest spisanie numeru rejestracyjnego, marki pojazdu, a także uzyskanie od sprawcy zdarzenia danych dotyczących ubezpieczenia OC. Warto zadbać o to bezpośrednio po zdarzeniu, ponieważ często okazuje się, że po powrocie do kraju ustalenie niezbędnych danych jest niemożliwe.
Jeśli przydarzy nam się wypadek za granicą, warto zaangażować specjalistów do prowadzenia sprawy. Pomogą oni skompletować niezbędne dokumenty i oszacują należne roszczenia. Co równie istotne – ustalą właściwy podmiot, który ponosi odpowiedzialność za powstanie szkody i jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania.
Pełnomocnik poprowadzi też w naszym imieniu postępowanie w oparciu o właściwe regulacje prawne. Często w przypadku szkód zagranicznych niezbędna okazuje się znajomość miejscowego prawa.
Odszkodowanie po wypadku w Chorwacji
Przekonał się o tym pan Tomasz, który w lipcu wyjechał na wczasy do Chorwacji. Planował wycieczki łodzią motorową i zwiedzanie najsłynniejszych atrakcji turystycznych. Niestety już trzeciego dnia jego beztroski wypoczynek został przerwany.
Podczas podróży motorowerem po malowniczej chorwackiej miejscowości miał wypadek. W pojazd prowadzony przez pana Tomasza z impetem uderzył samochód dostawczy. Kierujący busem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu motocykliście, który w wyniku uderzenia spadł z pojazdu i doznał obrażeń. Na miejsce zdarzenia wezwano miejscową policję i pogotowie ratunkowe, które przewiozło poszkodowanego do chorwackiego szpitala.
Okazało się, że pan Tomasz miał złamaną nogę i rozległe obrażenia całego ciała. Musiał zrezygnować z aktywnego wypoczynku i poddać się licznym badaniom. Z uwagi na unieruchomienie kończyny, był zdany na pomoc innych osób. Nawet wykonywanie najprostszych czynności sprawiało mu silny ból.
Sen z powiek spędzała mu także myśl o konieczności skompletowania dokumentacji, która potwierdzi okoliczności wypadku. Pan Tomasz obawiał się, że po powrocie do Polski będzie miał trudności z uzyskaniem odszkodowania od chorwackiego kierowcy.
Z powodu wypadku pan Tomasz postanowił przerwać urlop i wrócił do kraju znacznie wcześniej niż zaplanował. Na miejscu musiał kontynuować leczenie. Doznane obrażenia i dolegliwości z nimi związane nie pozwoliły mu na natychmiastowy powrót do pracy.
Pan Tomasz postanowił powierzyć liczne formalności, związane z dochodzeniem przysługujących mu roszczeń specjalistom VOTUM S.A. Profesjonalny pełnomocnik przeanalizował dokumentację. Oszacował i zgłosił do chorwackiego zakładu ubezpieczeń roszczenia przysługujące poszkodowanemu. Doradca VOTUM był w stałym kontakcie z ubezpieczycielem i nadzorował postępowanie likwidacyjne.
Ostatecznie, w wyniku podjętych przez specjalistów działań, na rzecz poszkodowanego uzyskano ponad 13.000 zł.