Wskazanie odpowiedzialnego niekiedy bywa trudne. Podobnie miało to miejsce w przypadku mężczyzny, który zginął podczas pracy na torach, a jego rodzina musiała zmierzyć się nie tylko z trudnościami związanymi z jego śmiercią, ale również z niechęcią zarządcy sieci linii kolejowych do przyjęcia odpowiedzialności za wypadek kolejowy z przed powstania tej spółki.
Śmiertelny wypadek
Do tragicznego zdarzenia doszło w styczniu 2001 r., kiedy to 27-letni wówczas poszkodowany uległ wypadkowi w wyniku zderzenia pociągu ekspresowego z drezyną pogotowia awaryjnego, na której pracował. Mężczyzna zginął na miejscu, pozostawiając żonę i dwoje małych dzieci.
Wskazanie winnego
Przeprowadzone wówczas postępowanie doprowadziło do skazania za nieumyślne spowodowanie śmierci mężczyzny dyżurnej ruchu oraz maszynisty pociągu, który uderzył w drezynę. Stwierdzono naruszenia przez nich zasad bezpieczeństwa ruchu kolejowego, które doprowadziło do tragedii. Kobieta odpowiadała za brak przygotowania, sprawdzenia i zabezpieczenia drogi przebiegu pociągu ekspresowego przez stację, natomiast maszynista za niedostosowanie prędkości, którą dodatkowo zwiększył wjeżdżając na stację. Dyżurna ruchu była zatrudniona w jednostce organizacyjnej PKP S.A. wyodrębnionej do zarządzania liniami kolejowymi.
Żona zmarłego otrzymała wówczas jednorazowe odszkodowanie z ubezpieczenia społecznego w kwocie 49.000,00 zł.
Pomoc Votum S.A.
Dopiero po wielu latach od wypadku bliscy zmarłego mężczyzny zdecydowali się skorzystać z pomocy Kancelarii Odszkodowawczej i podjąć próbę uzyskania należnych im świadczeń. Roszczeń po zmarłym dochodzili: żona, córki, które w chwili wypadku miały odpowiednio 6 lat i 1 rok, bracia oraz i matka.
Ze względu na okoliczności sprawy zdecydowano się na skierowanie jej do sądu. W pierwszej kolejności wystąpiono przeciw spółce, która obecnie odpowiada za zarządzanie liniami kolejowymi.
Jednak w odpowiedzi na pozew spółka ta odmówiła przyjęcia odpowiedzialności. Wskazując jako właściwą spółkę PKP S.A. oraz jej następcę prawnego w zakresie odpowiedzialności za skazanego maszynistę pociągu. Niestety obie te spółki również nie przyjęły odpowiedzialności za zdarzenie z przed lat. Ponadto zakwestionowano wniosek wdowy o zwrot kosztów wykonania nagrobku.
Brak przyjęcia odpowiedzialności miał tłumaczyć fakt, że w chwili wypadku, żadna z podanych do sądu spółek nie istniała. A przekształcenie się w nowy podmiot nie spowodowało przejęcia wszystkich praw i obowiązków jako zarządcy linii kolejowych. Zdaniem spółki przejęła ona zarząd nad liniami kolejowymi od dnia jej powstania, co wyłącza po jej stronie odpowiedzialność odszkodowawczą za zdarzenia wcześniejsze, takie jak tragiczny wypadek, w którym zginął poszkodowany.
Sprawdź, jakie wysokie powinno być Twoje odszkodowanie
Dzięki argumentacji zastosowanej przez specjalistów Votum S.A. oraz szeregu czynności, jakie podjęto w celu ustalenia odpowiedzialnego doprowadzono do ostatecznego uznania odpowiedzialności linii kolejowych. Podobnie postąpiono z następcą prawnym pracodawcy dyżurnej ruchu, która została wcześniej uznaną winną nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny. Tutaj również przyjęto odpowiedzialność zarządcy linii kolejowej za przestępstwo pracownika skutkujące wypadkiem komunikacyjnym.
Zadośćuczynienie
Sąd ostatecznie zasądził zadośćuczynienie na rzecz żony i córek zmarłego w łącznej wysokości 200.000 zł, natomiast jego matka i bracia otrzymali po 30.000 zł. Ponadto sąd przyznał też żonie zmarłego zwrot pełnych kosztów wykonania pomnika nagrobnego. Kosztami procesu sądy obciążyły zarządcę sieci linii kolejowych.
Niekiedy odpowiedzialność za śmierć bliskiej nam osoby nie tylko spada na innego człowieka, który być może nie dopełnił swoich obowiązków, nie zachował należytej ostrożności podczas wykonywania obowiązków służbowych czy też nie przestrzegał przepisów ruchu drogowego, a na instytucję, której odpowiedzialność za tragiczne zdarzenie może okazać się być trudna do udowodnienia. Przypadek rodziny zmarłego kolejarza pokazuje jednak, ze w każdej sytuacji warto spróbować uzyskać należne nam świadczenia. Jednak należy również pamiętać, iż w takich sytuacjach pomoc eksperta staje się niezbędna.
Jesteśmy dla Ciebie. Sprawdź jak możemy Ci pomóc!