Wiele się zmieniło przez ostatnie lata, dzisiaj mamy łatwiejszy dostęp do informacji na dowolny temat, także tych, gdzie i jakiej pomocy szukać, jeśli zostaliśmy poszkodowani w wypadku. Ponadto zewsząd słychać o pojęciach takich jak zadośćuczynienie i odszkodowanie, a jak wyglądało to 20 lat temu? Co jeśli towarzyszy nam poczucie, że w naszej sprawie nie wszystko zostało zrobione jak należy? Czy można starać się o uzyskanie nowych świadczeń nawet wtedy, gdy od zdarzenia minęło tak wiele czasu? Historia klienta Votum S.A. pokazuje, że zawsze warto podjąć próbę uzyskania dodatkowych wypłat od ubezpieczyciela.
Wypadek
Do wypadku komunikacyjnego, w którym ucierpiał poszkodowany doszło zimą 1997 r. na moście rzeki Noteć. Zderzyły się tam dwa pojazdy, w tym Fiat 126p, którego pasażerem był Klient Votum S.A.
Na skutek wypadku mężczyzna doznał poważnych obrażeń ciała, doszło między innymi do złamania kości udowej oraz kości skroniowej, które z kolei doprowadziło do utraty wzroku w prawym oku. Na szczęście dla poszkodowanego nie został on poparzony, dzięki pomocy innych uczestników zdarzenia udało się szybko wyciągnąć mężczyznę z rozbitego auta, które chwilę potem uległo spaleniu. Kierowca Fiata nie miał tyle szczęścia, zmarł na skutek obrażeń odniesionych w wypadku.
Zgłoszenie szkody
Blisko trzy lata po wypadku poszkodowany samodzielnie dokonał zgłoszenia szkody do właściwego zakładu ubezpieczeń. Wówczas oszacowano wysokość należnego mu zadośćuczynienia na 28.000,00 zł. W tamtym okresie była to znaczna suma pieniędzy, satysfakcjonująca poszkodowanego. Mężczyzna nie zdawał sobie sprawy, że kwota wypłacona przez ubezpieczyciela była znacznie zaniżona, a sprawę uznano za zakończoną.
Sprawdź, jakie wysokie powinno być Twoje odszkodowanie
Ponowne rozpatrzenie sprawy
Dopiero w roku 2018 r., czyli po upływie 21 lat od wypadku poszkodowany zwrócił się do Votum S.A. z wnioskiem o analizę jego sprawy. Jak sam później przyznał zrobił to z czystej ciekawości, nie spodziewał się, aby po tak długim czasie spółce udało się uzyskać w jego imieniu dodatkowe świadczenia od ubezpieczyciela.
Eksperci Votum S.A. po uzyskaniu pełnomocnictwa do reprezentowania poszkodowanego dokonali wstępnej analizy sprawy i przyjęli ją do prowadzenia, ponieważ zgodnie z ustaleniami poczynionymi przez doradcę odszkodowawczego sprawa nie uległa przedawnieniu. Od wypadku minęło co prawda 21 lat, ale bieg przedawnienia został w międzyczasie przerwany, co dało możliwość dalszego działania.
W pierwszej kolejności pozyskano dokumentację karną z postępowania karnego wraz z wyrokiem z roku 1998 r. a także dokumentację medyczną potwierdzającą charakter doznanych obrażeń ciała. Po skompletowaniu całości dokumentacji złożono odwołanie.
Ubezpieczyciel przeprowadził badanie lekarskie, które potwierdziło u poszkodowanego trwały uszczerbek na zdrowiu, a na podstawie działań podjętych przez ekspertów Votum S.A. ubezpieczyciel dokonał dopłaty 50.000,00 zł. Jednocześnie wskazując, że 28.000,00 zł wypłacone w 2000 roku z uwagi na zmianę siły nabywczej pieniądza w roku 2018 r. odpowiada obecnie wartości 65.000,00 zł i tym samym uznał, iż kwota ta spełnia funkcję kompensacyjną i zakończył sprawę. Ubezpieczyciel wskazał tym samym, iż łączna kwota zadośćuczynienia dla poszkodowanego wynosi 115.000,00 zł.
Poszkodowany odbierając kolejne świadczenie nie dowierzał, iż po tylu latach udało uzyskać dodatkowe środki. Jednak dzięki wytrwałości i nieustępliwości doradcy odszkodowawczego nie był to jeszcze koniec sprawy.
Zdecydowano na złożenie kolejnego odwołania, a następnie podjęto negocjacje ugodowe, które zakończyły się podpisaniem ugody w imieniu poszkodowanego, który mimo rekomendacji nie zdecydował się na wystąpienie na drogę sądową. Uzyskanie należnego zadośćuczynienia po upływie przeszło 20 lat od wypadku było dla niego wielkim sukcesem. W drodze ugody ubezpieczyciel dokonał dopłaty świadczenia w wysokości 50.000,00 zł.
Podsumowując sprawa poszkodowanego pasażera samochodu pokazuje, że dzięki działaniom podjętym przez ekspertów Votum S.A. możliwe było uzyskanie dopłaty należnych mu świadczeń w łącznej wysokości 100.000,00 zł, czyli czterokrotnie przewyższających pierwotną wypłatę. Dlatego warto jeszcze raz rozpatrzyć sprawy, w których ubezpieczyciel już dokonał jakiś wypłat, nawet w sytuacjach, w których od wypadku minęło wiele lat.