Ubezpieczyciel wypłacił pani Agacie* w ramach odszkodowania kilka tysięcy mniej, gdyż… pomylił budynki! Poszkodowana widziała, że wypłacona kwota nie pozwala na wyremontowanie zniszczonego budynku. Nie umiała jednak samodzielnie udowodnić swoich racji. Dlatego zdecydowała się na pomoc kancelarii odszkodowawczej VOTUM. I dopiero tam została odkryta pomyłka ubezpieczyciela.
W czerwcu 2016 roku huragan uszkodził budynki wchodzące w skład gospodarstwa rolnego należącego do pani Agaty. Posiada ona dom mieszkalny, stodołę oraz dwie obory. Częściowo zniszczona została tylko jedna z dwóch obór.
Odszkodowanie za te straty zostało wypłacone po wywiadzie środowiskowym przeprowadzonym przez zakład ubezpieczeń. Ubezpieczyciel pomniejszył świadczenie odszkodowawcze o zużycie techniczne starszego budynku, a nie tego, który był faktycznie uszkodzony. Pomniejszenie odszkodowania o 70%, zamiast o 20%, jest bez wątpienia znaczną różnicą.
Pomoc przy uzyskaniu odszkodowania
Błąd ubezpieczyciela był możliwy do odkrycia tylko dzięki analizie dokumentów zgromadzonych w toku postępowania likwidacyjnego. Przy takiej weryfikacji bardzo pomocna, o ile nie niezbędna, okazuje się fachowa wiedza, której pani Agata nie miała. Sama zatem nie miała większych szans, by udowodnić zasadność dopłaty do wypłaconego już świadczenia. Pomoc przy uzyskaniu odszkodowania okazała się potrzebna i skuteczna.
Zmiana wielkości przyjętego zużycia technicznego budynku to nie jedyne działania VOTUM w tej sprawie. W trakcie przygotowania jest kosztorys, który będzie podstawą do dochodzenia wyższej kwoty odszkodowania. Pani Agata może zatem uzyskać jeszcze większą kwotę niż ta, którą otrzymała po wykryciu pomyłki ubezpieczyciela.
*imię zostało celowo zmienione