Wypadek busa a odszkodowanie

utworzone przez | lis 8, 2016 | Ekspert radzi

W wielu polskich miastach rozwinął się transport małymi busami. Jest to wygodna forma zwłaszcza dla mieszkańców małych miejscowości. Busy wykorzystują także pracodawcy, którzy zapewniają swoim pracownikom dojazd do miejsca pracy.

 

Wiele firm w swojej ofercie ma także przewozy busami za granicę. Jednak taki środek transportu nie zawsze jest tym najbardziej bezpiecznym. Częstym problemem jest brak zapiętych pasów bezpieczeństwa i przewożenie zbyt dużej liczby pasażerów. Jakie prawa mają pasażerowie takich busów i od kogo mogą dochodzić odszkodowania, jeśli dojdzie do wypadku?

 

O odszkodowaniu za wypadek autobusu pisaliśmy już na naszej stronie (zobacz: „Odszkodowanie za wypadek autokarowy”). Tym razem jednak skupimy naszą uwagę na tym, jaki wpływ na ostateczną wysokość odszkodowania ma sam pasażer busa.

 

Jaka jest różnica między odpłatnym a darmowym transportem?

 

Polskie prawo rozróżnia tak zwany przewóz z grzeczności od przewozu odpłatnego. Z tym pierwszym mamy do czynienia, gdy pasażer jechał autem nieodpłatnie, wyłącznie z uprzejmości. Ważna jest tu zupełna bezinteresowność. Jeśli natomiast „dorzucił” się on do paliwa lub chociażby kupił kawę w podziękowaniu za przejazd – nie mamy już do czynienia z przewozem z grzeczności. Niby niewielka różnica, lecz gdy dojdzie do wypadku i konieczności uzyskania odszkodowania – okazuje się ona niezwykle istotna.

 

Jeśli w wypadku ucierpiał pasażer, który był przewożony jedynie z grzeczności – aby uzyskać świadczenia odszkodowawcze, będzie musiał wykazać winę kierowcy. Z takiego obowiązku zwolniony jest pasażer, który za przejazd zapłacił w jakiejś formie. Kierowca takiego pojazdu odpowiada wtedy niezależnie od tego, czy została mu udowodniona wina. Odpowiedzialność takiego kierowcy jest zatem szersza i w pewnym sensie bardziej surowa. Oczywiście nie jest ona absolutna i bezwarunkowa. Jeśli kierujący (przewoźnik) wykaże, że szkoda powstała w wyniku siły wyższej, wyłącznej winy poszkodowanego lub wyłącznej winy osoby trzeciej, za którą przewoźnik nie ponosi odpowiedzialności – będzie on zwolniony z konieczności wypłaty odszkodowania.

 

Jak zatem widać, ochrona pasażera w przypadku przewozu odpłatnego jest zdecydowanie szersza, niż w przypadku przewozu z grzeczności, w którym do uzyskania odszkodowania konieczne jest wykazanie winy kierującego. Płacąc zatem za przejazd, daje to nam już wystarczającą podstawę do żądania odszkodowania za szkodę od kierującego lub jego Ubezpieczyciela (jeśli pojazd posiadał ubezpieczenie OC), bez obowiązku udowadniania winy kierującemu.

 

Co jest równie ważne – w tego typu przypadkach, ubezpieczyciel nie będzie mógł zwlekać z wypłatą odszkodowania pasażerowi do czasu rozstrzygnięcia o winie kierowcy. I o ile dla poszkodowanego pasażera taka regulacja jest jak najkorzystniejsza, to kierowcy powinni zastanowić się, czy faktycznie są gotowi brać na siebie odpowiedzialność za pasażerów „dorzucających się” do paliwa.

 

Czy w busie trzeba zapinać pasy?

 

Coraz więcej busów i autokarów w Polsce ma fotele wyposażone w pasy bezpieczeństwa. Jednak pasażerowie nierzadko osoby, które chcą jedynie przejechać 1-2 przystanki, uznają pasy za nadmierny kłopot. Równie rzadko można spotkać osoby, które bez oporów zapinają pasy w autokarach.

 

pasy odszkodowanie

 

Warto jednak wiedzieć, że niezależnie od tego, jakim pojazdem jedziemy – jeśli jest on wyposażony w pasy bezpieczeństwa, to należy mieć je zapięte podczas jazdy. Niezastosowanie się do powyższych przepisów spowoduje, że pasażer i kierowca mogą zostać ukarani mandatem kwotowym. Poza tym kierowca otrzyma punkty karne. Oczywiście są od tej zasady wyjątki, które dotyczą m.in. kobiet o widocznej ciąży, kierowców taksówek, zespołu medycznego w czasie udzielania pomocy medycznej i wówczas obowiązek tych osób nie dotyczy.

 

Takie uregulowania były konsekwencją przeprowadzenia szeregu badań i analiz przez Komisję Europejską. Jej wyniki dały podstawę do stwierdzenia, że niezapinanie pasów bezpieczeństwa to trzecia, po nadmiernej prędkości i jeździe pod wpływem alkoholu, najczęstsza przyczyna śmiertelnych wypadków drogowych.

Obecnie obowiązek korzystania z pasów bezpieczeństwa przez kierowcę i pasażera dotyczy (o czym wspomniano wcześniej) wszystkich pojazdów samochodowych, które są wyposażone w takie pasy. Obowiązek ten był sukcesywnie wprowadzany. Od dnia 20 października 2007 r. niedopuszczalne jest zarejestrowanie po raz pierwszy pojazdu z siedzeniami bez pasów bezpieczeństwa. Zatem busów i autokarów z pasami bezpieczeństwa powinno z roku na rok przybywać. Jednak autobusy turystyczne i samochody ciężarowe zarejestrowane przed tą datą nadal mogą być eksploatowane z dotychczasowym wyposażeniem w tym zakresie.

 

Pasażer busa, w którym nie było pasów bezpieczeństwa – nie będzie z tego tytułu pociągany do żadnej odpowiedzialności. Jeśli jednak pasy były, lecz my ich nie zapieliśmy, ubezpieczyciel może uznać, że poprzez takie działanie przyczyniliśmy się do zwiększenia rozmiaru szkód. Oznacza to, że będzie mógł on obniżyć nasze odszkodowanie o procent, w jakim brak zapiętych pasów bezpieczeństwa sprawił,  że doznaliśmy większych obrażeń. Zdaniem zakładu ubezpieczeń świadomie zrezygnowaliśmy z zabezpieczenia.

 

Jak przewozić dziecko busem?

 

Zgodnie z prawem nie ma już obowiązku sadzania dzieci do lat 12 w foteliku ochronnym podczas podróży autokarem. Dotyczy to również pojazdów, którymi podróżuje 10 lub więcej osób, czyli wszelkiego rodzaju busach i autobusach.

 

Dodatkowo przepisy zezwalają na przewożenie w autach osobowych, ciężarowo-osobowych lub ciężarowych wyposażonych w pasy bezpieczeństwa dzieci mających co najmniej 135 cm wzrostu zapiętych tylko pasami bezpieczeństwa w przypadku, gdy ze względu na masę i wzrost dziecka nie jest możliwe zapewnienie fotelika bezpieczeństwa lub innego urządzenia przytrzymującego. W ww. pojazdach możliwe jest także przewożenie na tylnym siedzeniu trzeciego dziecka w wieku co najmniej 3 lat zapiętego w pasy bezpieczeństwa w przypadku, gdy dwoje dzieci jest przewożonych w fotelikach i nie ma możliwości zainstalowania trzeciego.

Jednak pomimo tego, że nie ma takiego obowiązku by dziecko jadące busem siedziało w foteliku, to warto jednak w taki sposób zabezpieczać najmłodszych. Zachęcamy do tego wszystkich rodziców i opiekunów.

 

dziecko autobus

 

Czy busie są miejsca stojące?

 

Kolejną kwestią, którą warto przytoczyć w omawianym zagadnieniu przewozu osób, jest (w mojej ocenie, ale chyba nie tylko mojej) przyzwolenie przewoźników na podróżowanie ponadnormatywnej liczbie pasażerów. Bardzo często można zauważyć osoby, które jadą busem na stojąco. Warto jednak wiedzieć, że taki środek transportu (w przeciwieństwie do autobusu miejskiego) nie ma przewidzianych miejsc stojących. Jeśli zatem w busie brakuje miejsc siedzących, oznacza to, że pojazd ma już komplet pasażerów i nie powinien zabierać nikogo innego. Jest to jednak spory problem dla mieszkańców małych miejscowości i wsi, którzy czasem nie mają szansy „załapać się” na miejsce siedzące. Co jednak na to prawo?

 

Przede wszystkim kierowca nie powinien dopuścić do takiej sytuacji. Jeśli podczas kontroli okaże się, że przewozi większą liczbę osób, niż powinien, funkcjonariusze zabiorą mu prawo jazdy. Liczba osób, które mogą być przewożone, jest określona w dowodzie rejestracyjnym. Jednak najważniejszą kwestią jest zdrowie i życie pasażerów. Stojące osoby w przypadku zdarzenia drogowego mają dużo mniejsze szanse na wyjście z tego bez żadnych obrażeń. Także i w tej sytuacji ubezpieczyciel najprawdopodobniej podniesie zarzut przyczynienia, a więc osoby jadące na stojąco, otrzymają w efekcie niższe wypłaty odszkodowań.

 

Co z tym odszkodowaniem?

 

Pamiętajmy, że sprawy odszkodowawcze, z pozoru nietrudne, nie są wcale takie proste. Wymagają rozległej i dogłębnej znajomości prawa w tej dziedzinie. Jeśli po drugiej stronie stoi ubezpieczyciel, który bardzo często mnoży przeszkody, przedłużając w nieskończoność termin wypłaty świadczenia oraz często nie wypłacając pełnych odszkodowań, to poszkodowany sam w tej walce nie ma dużej szansy na wygraną. Warto zatem zwrócić się o pomoc do specjalisty, gdyż w ten sposób wyrównujecie się swoje szanse w starciu z prawnikami zakładu ubezpieczeń o uzyskanie należnych pieniędzy. Ponadto poszkodowany w wypadku zyskuje także drogocenny czas i spokój oraz pewność, że sprawa zostanie poprowadzona w sposób profesjonalny i z satysfakcjonującym dla niego rezultatem.

votum group

Gorące tematy:

Pomoc frankowiczom

Klient indywidualny

Sprawdź jednego z ekspertów z Votum Group od pomocy osobom posiadającym kredyt hipoteczny we frankach, który został zaciągnięty na cele mieszkaniowe. Przedstawią wsparcie ekspertów na najwyższym poziomie począwszy od analizy dokumentów, aż do uzyskania prawomocnego wyroku i rozliczenia z bankiem. W przypadku spłaconych kredytów CHF sprawdzą, czy jest możliwość zwrotu pieniędzy od kredytodawcy. 

zwrot z banku odsetki koszty

Sankcja kredytu darmowego

Klient indywidualny

Jeśli posiadasz umowę o kredyt gotówkowy lub konsolidacyjny w złotówkach eksperci bezpłatnie sprawdzą, czy bank doliczył do Twojej raty dodatkowe opłaty i prowizje. Dzięki zastosowaniu sankcji kredytu darmowego wysokość Twojej miesięcznej raty może się diametralnie zmniejszyć. Wybierz eksperta z Votum Group!